Autor Wiadomość
Vampire
PostWysłany: Nie 21:05, 09 Wrz 2007    Temat postu:

To ja też się wypowiem! A co! Razz

Wolę być aktorem. Lubię występować na scenie (miałam kilka razy tą okazję) i znakomicie się tam czuję Very Happy Tj. zanim nie wyjdę przed ludzi, to mi odbija Wink Ostatnio przed występem chóru i przed próbą zaczęłam tańczyć do muzyki, której nie było... Razz Za to jak już wyjdę na scenę, to wszystkie lęki zostawiam przed sceną Very Happy Może po prostu się nie boję? Smile

To uzależnia. To fakt Very Happy Ale to bardzo przyjemne uzależnienie Very Happy Ja chcę na scenę!!! Wink Very Happy

A widz? Też przyjemna rola Smile Ale jak oglądam przedstawienie, to zawsze pozostaje mi po nim taki niedostyt, że ja też tak chcę! Wink To jest choroba... Razz
Neogenezis
PostWysłany: Nie 20:41, 09 Wrz 2007    Temat postu:

Aktor, zdecydowanie. Szczególnie, że już mi się zdarzyło tego zakosztować. I najbardziej niezwykłe jest to (przynajmniej w moim przypadku), że nawet jeżeli mam tylko wygłosić przed klasą referat to trzęsą mi się ręce i gubię wątek. A przed wyjściem na scenę byłam blada jak ściana i nie byłam w stanie nawet utrzymać w ręku tekstu, a kiedy stanęłam już tam stanęłam... wszystko zniknęło. Wiedziałam, że wszyscy na mnie patrzą, że jury (to był przegląd teatralny) ocenia każdy mój gest i każde słowo, ale... nic mnie to nie obchodziło. To jak narkotyk - otumania, a kiedy przestanie, to chcesz jeszcze raz.
Sharis
PostWysłany: Sob 14:50, 08 Wrz 2007    Temat postu:

Ja wolałbaym być aktorem, bo znudziło mi się już oglądanie...
Lady Godiva
PostWysłany: Pon 15:50, 03 Wrz 2007    Temat postu:

A ja wolałabym być widzem. Też lubię władzę, ale nie lubię być na świeczniku. Raczej taka szara eminencja:) Bycie widzem bywa doskonałe: słyszysz, widzisz, analizujesz, ale sam jesteś anonimowy. A wszystko co usłyszysz, możesz później wykorzystać... Wiedza to władza Twisted Evil (złooooooo!)
Tristan
PostWysłany: Pon 10:15, 03 Wrz 2007    Temat postu:

Wolałabym zostać aktorem. Pociąga mnie władza, a aktora widzę właśnie jako kogoś kto ma władzę nad publicznością: Kieruje jej emocjami, tworzy świat, budzi strach, rozpacz, radość.
Sztuka aktorska jest dla mnie niezbędna w życiu. Bo ja wiele zawodów widzę jako Aktorów. Lekarz ma przecież nie tylko leczyć, ale musi też dać pacjętowi nadzieje. Menager ma budzić zaufanie, mobilizować itd. Każdy powinien być w jakimś stopniu aktorem.
Wydaje mi się że gdybym miała możliwoość wystąpić w teatrze to mogłabym się wiele nauczyć rzeczy które mogłabym także wykorzystać gdzie indziej.
Vampire
PostWysłany: Pon 9:37, 03 Wrz 2007    Temat postu: Aktor? Widz?

Kim wolisz (lub chciałbyś) być w teatrze? Aktorem czy widzem? Dlaczego? Smile

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group